Często wydaje się, że większy ekran smartfona to same zalety, ale z własnego doświadczenia wiem, że rzadko wykorzystuję jego możliwości, za to zawsze wypełnia kieszeń. Moje podejście do korzystania ze smartfona zmieniło się przez wprowadzenie zasad higieny cyfrowej. Teraz wiem, że mój kolejny telefon ma być mniejszy – do prostych, codziennych czynności, a nie ciągłej konsumpcji treści.
Problem w tym, że wybór mniejszych modeli jest dziś bardzo ograniczony. Smartfony z ekranem ok. 6 cali to już rzadkość, a jeszcze mniejsze niemal zniknęły ze sklepów. Co się stało z małymi telefonami? Przyjrzyjmy się temu bliżej.