Będę z Wami zupełnie szczery. Jestem właśnie w trakcie przeprowadzki i w międzyczasie odebrałem do testów nowego Pixela.
I chyba najlepszym dowodem na to, że nie czekałem na ten telefon, i kompletnie się nim nie emocjonowałem jest to, że odpakowałem go dopiero po kilku dniach.
Zapewniam Was, że gdyby było inaczej, to rzuciłbym wszystko natychmiast w jednej chwili byleby tylko spędzić chociaż odrobinę czasu z tym smartfonem.
Czy byłem głupi? Czy zupełnie niesłusznie nie doceniłem kunsztu i maestrii nowego Pixela? No cóż. Dajcie się okraść z tych kilku cennych minut życia, a ja wszystko Wam opowiem.