Z tego co mi wiadomo jest to telefon oferujący aktualnie najjaśniejszy ekran, najmocniejszy procesor, oraz największą baterię wśród flagowców, która może pochwalić się ponadprzeciętnymi wynikami.
Rzecz jasna ten prym nie będzie trwać wiecznie, być może słowa, które wypowiadam właśnie tracą na aktualności. Warto zaznaczyć, że mówimy tutaj o modelu nienależącym do pierwszej trójki producentów smartfonów, co bardzo jasno pokazuje, że ci najwięksi albo tracą refleks, albo są nadal bardzo pewni siebie.
Czy Realme, podobnie zresztą jak konkurencyjne Xiaomi, może już dzisiaj aspirować do miana produktów premium? No właśnie. Spróbujmy odpowiedzieć sobie na to pytanie.