Pierwsze wrażenie robi się tylko raz i ironia losu polega na tym, że tym razem owe pierwsze wrażenie dotyczy produktu, którego wygląd ma jednak mniejsze znaczenie, wszakże tutaj przede wszystkim liczą się nasze wrażenia słuchowe.
Galaxy Buds 3 Pro praktycznie od samego początku mają pod górkę, bo jeszcze nie zdążyły wydać z siebie dźwięku, a już zostały okrzyknięte niemalże plagiatem ze względu na wiele podobieństw wizualnych nawiązujących do flagowego produktu Apple.
Do tego pierwsza faza sprzedaży tych słuchawek okazała się być bardzo niefortunna dla Samsunga. Minęły trzy tygodnie od pierwotnie planowanej daty doręczenia tych słuchawek. Są już u mnie, przetestowałem je i teraz pora odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto było czekać na Galaxy Buds 3 Pro i czy pomimo ich niezbyt udanego debiutu, zyskują przy bliższym poznaniu.