Pancernik.eu
Kategorie blog
Chmura tagów

Adam Brzozowski
Trading Bizon

ul. Żółkiewskiego 3a
63-400 Ostrów Wielkopolski
Tel. +48 62 739 40 12
Mail: [email protected]

facebook /pancernik.eu

twitter/pancernik_eu

Archiwum
nie pon wto śro czw pią sob
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30
Xiaomi Redmi Note 12 4G : Dobrze wydane 900 złotych? | Recenzja
Xiaomi Redmi Note 12 4G : Dobrze wydane 900 złotych? | Recenzja

 

Xiaomi Redmi Note 12 pierwsze wrażenia 

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Teoretycznie mając do wydania kwotę w granicach 1000 złotych powinniśmy raczej powściągnąć wysokie wymagania, ale Xiaomi niejednokrotnie udowadniało, że w niskim budżecie potrafi dać nam nieoczekiwanie dużo, więc w tym wypadku trudno nie mieć oczekiwań wobec dwunastki.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne, bo widok dużego pudełka może zwiastować tylko same dobre rzeczy.

Przypominam, aby nie sugerować się kolorem telefonu widniejącym na opakowaniu, bo występują one tylko w jednej wersji, więc jeśli spodziewacie się innego koloru, niż czarny, to nie ma powodu do obaw, że ktoś pomylił wasze zamówienie.

W środku znajdziemy kompletny zestaw, czyli podstawowe etui, naklejoną fabrycznie folię na ekran, przewód usb, oraz 33-watową ładowarkę. To oznacza, że nie czekają na nas żadne dodatkowe koszty na starcie.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Przejdźmy do samego telefonu. Po wzięciu urządzenia w ręce można szybko dojść do wniosku, że wyładniało i czuć w nim ducha współczesności, chociaż na próżno szukać tu jakichś wielkich ekstrawagancji - to jest bardzo zbliżony projekt, do tego, który znam już z Poco X5 Pro.

A więc pierwsze skrzypce odgrywa tutaj minimalizm i prostota i w sumie warto to docenić, bo telefon ma duże szanse by dobrze znieść upływ czasu.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Przypomnę, że nie jest to smartfon kompaktowych rozmiarów, bo przekątna ekranu wynosi tutaj 6.5 cala, ale dzięki tej płaskiej ramie urządzenie nie daje wrażenia toporności i jest poręczne.

Z tego co pamiętam jedenastka nie ma idealnie płaskich plecków, tylko takie wyoblenia na krawędziach, a tutaj na modłę flagowców mamy prosto ścięte zarówno plecki, jak i ekran.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Wyspa aparatów również nie ma ambicji by tu jakoś mocno brylować, ale to dobrze, bo całość jest po prostu ładna i schludna. Obiektywy nie wystają mocno, chociaż i tak nie unikniemy chwiejącej się obudowy, kiedy dotkniemy lewego górnego narożnika.

Naturalnie wszystkie elementy konstrukcji są plastikowe, bo jest to jedna z pierwszych oszczędności po jakie sięga producent w tym budżecie, ale to matowe wykończenie jest właśnie po to by nam o tym mocno nie przypominać.

Wrażenie w dotyku, jak i w samym wyglądzie jest z pewnością dużo lepsze, chociaż ja akurat nie jestem fanem efektu jakie wywołuje odbijające się światło - zupełnie jakby naniesiono tutaj jakąś perłową powłokę. No, ale zawsze pozostaje bardziej zachowawczy wariant w kolorze czarnym.

Tak, czy inaczej utrzymanie Redmi Note 12 w czystości nie będzie raczej wymagającym zadaniem - plecki nie zbierają mocno odcisków. Obudowa posiada ponownie certyfikat IP53, więc kurz oraz drobne zachlapania nie uszkodzą telefonu.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

To co niezwykle cieszy to to, że Redmi nie pozbyło się gniazda mini jack i w dodatku obdarzyło nas hojnie rozbudowaną tacką, która pomieści dwie karty nano sim oraz kartę micro sd.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Port usb to standard 2.0 i to raczej nie powinno specjalnie dziwić w tym segmencie, zresztą Xiaomi potrafi taki sam interfejs umieścić w swoim flagowcu.

To co mocno zadziwia i gasi entuzjazm na starcie, to otwory na głośnik usytuowane tylko w dolnej części urządzenia, co oznacza, że nie mamy tutaj systemu stereo.

Przypomnijmy, że Redmi Note 11 takowy posiada i absolutnie nie rozumiem, dlaczego producent akurat w tej kwestii postanowił zaoszczędzić, bo to poważny krok wstecz względem poprzednika.     

 

Ekran w Xiaomi Redmi Note 12 

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Kiedy już uruchomimy telefon, to zobaczymy, że front urządzenia jest praktycznie taki sam. Mamy stosunkowo niewielkie ramki ekranu zarówno po bokach, jak i na górze, oraz mocno zaznaczoną bródkę - szkoda, że tutaj nie pokuszono się o jakieś zmiany.

Natomiast sam ekran doczekał się podwyższonej częstotliwości odświeżania i od teraz może pracować maksymalnie w 120 hz, a także sam panel legitymuje się wyższą jasnością względem poprzednika, bowiem w trybie słonecznym może wygenerować 1150 nitów.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Oczywiście jest to ponownie panel amoledowy o rozdzielczości full hd +. Nie uświadczymy tutaj bardziej wyrafinowanych standardów przetwarzania obrazu jak HDR czy Dolby Vision.

Marketingowcy mamią nas tutaj niejakim certyfikatem Netflix HD, cokolwiek on znaczy, natomiast absolutnie nie jest to powód by narzekać, bo zamiast typowego ekranu lcd w tej cenie mamy Amoleda i to jest bardzo mocna strona tego telefonu. 

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Skaner umieszczony w przycisku wybudzania działa dobrze, rzadko się myli, a jego umiejscowienie uznałbym za optymalne, nie trzeba w nienaturalny sposób zginać palec.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Tak jak wspomniałem, mamy tutaj pojedynczy głośnik, więc wrażenia dźwiękowe są mocno przeciętne, szczególnie, że smartfon wydobywa z siebie płaski dźwięk nie odznaczający się jakąś konkretną charakterystyką.

 

Wydajność w Xiaomi Redmi Note 12 

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Na pewno dobrą informacją jest to, że wita nas tutaj najnowsza wersja systemu android oraz nowa nakładka MIUI 14, która już na starcie daje poprawioną optymalizację działania, czego zresztą doświadczyłem przy okazji testów Xiaomi z serii 13.

Natomiast ubolewam nad faktem, że nie ma żadnych konkretnych deklaracji producenta w kwestii wsparcia aktualizacjami w przyszłości. Jeśli zdobędę jakieś konkretne informacje na ten temat, to umieszczę je w przypiętym komentarzu pod tym filmem.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Na pokładzie mamy sześcionanometrowy Snapdragon 685 oraz 4 gb ramu. A więc jest to niemal ten sam chipset co w Redmi Note 11 tylko z nieco podwyższonym taktowaniem.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Jeśli chodzi o same wrażenia z użytkowania interfejsu, to na początku, kiedy konfigurowałem telefon, instalowałem aplikacje, przedzierałem się przez wszystkie zezwolenia, powiadomienia itd. to zdarzały się dłuższe zwłoki i przycięcia.

Po kilku dniach nastąpiła poprawa, ale nadal mam wrażenie, że mogłoby być lepiej, bo choć nawigowanie po systemie jest płynne, to problemem jest powtarzalność, której mi brakuje.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Jednego razu telefon odpowiada sprawnie na każde polecenie, animacje są płynne, aplikacje uruchamiają się relatywnie szybko i myślę sobie wtedy, że jest naprawdę super i mam ochotę chwalić ten telefon.

Potem z kolei przychodzi taka sesja, gdzie Redmi potraf tracić rezon i miejscami a to sobie przytnie, a to zastanowi się chwilkę dłużej.

Nie jest to coś co przekreśla komfortowe użytkowanie, ale też nie jest to coś, czego nie dałoby się nie zauważyć np. kiedy natywna aplikacja aparatu ma do przetworzenia podgląd zdjęcia z większą ilością zarejestrowanych informacji.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Jeśli ktoś z was jest fanem gier mobilnych, to uspokajam, można włączyć nawet te najbardziej wymagające tytuły, ale oczywiście pod warunkiem, że zaakceptujemy ustawienia z niskimi detalami.

Jeśli nie będziecie się na tym specjalne fiksować, to też będzie wam dane pograć i to nawet w komfortowych warunkach, bo obudowa pod obciążeniem nie emituje nieprzyjemnego ciepła, które w dodatku nie koncentruje się w jednym miejscu.

 

Bateria w Xiaomi Redmi Note 12

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Przypomnę, że w zestawie otrzymujemy 33-watową ładowarkę, która pozwoli nam w niecałe pół godziny zregenerować rozładowany smartfon do okolic 50 procent.

Podobnie jak w jedenastce, również tutaj mamy ogniwo o pojemności 5000 mAh i intensywne użytkowanie pozwoli cieszyć się nam tym smartfonem przez pełny dzień, a przeciętny użytkownik spokojnie będzie w stanie zbliżyć się do półtora - maksymalnie dwóch dni na jednej sesji baterii.

 

Aparaty w Xiaomi Redmi Note 12

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Redmi Note 12 w wersji 4g ma inną jednostkę główną w systemie aparatów, niż model 12 z modułem 5g, zaś pozostałe są takie same.

Mamy więc 50 megapikseli w standardowym aparacie, o czym zresztą informuje nas napis na obudowie wyspy, 8 megapikselowy szeroki kąt i 2 megapikselowy aparat do makro. Z tego co można znaleść w sieci wynika, że jest to niemal identyczny zestaw jak w modelu 11.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Z doświadczenia wiem, że w budżetowych smartfonach najlepiej polegać na głównej jednostce i nie inaczej jest tutaj. To właśnie ona przynosi najbardziej satysfakcjonujące wyniki za dnia - wówczas zdjęcia są w pełni użyteczne.

Oczywiście nie uświadczymy tutaj ogromnej ilości detali, ale zdjęcia wychodzą naturalnie, bez podbitej saturacji i do podstawowych zastosowań nadadzą się w zupełności. Chociaż w przypadku szerokiego kąta już za dnia widać, że wspina się on na wyżyny swoich możliwości. 

Po zmroku jego zastosowanie praktycznie mija się z celem, a i główna jednostka może się wtedy pochwalić co najwyżej przeciętnymi wynikami.

Zresztą sugerowałbym nie korzystać z trybu nocnego i rejestrować zdjęcia w domyślnym trybie, bo w przeciwnym razie algorytm eksponuje właściwie wszystkie niedoskonałości optyki i sensora, a zwiększony poziom detali jest tylko pozorny. 

 

Czy warto kupić Xiaomi Redmi Note 12 4G? 

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

No i teraz musimy zmierzyć się z tym znamiennym pytaniem, czy warto?

W kontekście ceny, tego jak ten smartfon się prezentuje i jakie oferuje możliwości, to jest to jak najbardziej jedna z ciekawszych propozycji w tym budżecie.

Jednocześnie nie jest to, przynajmniej w przypadku modelu 4g jakaś wielka i nieoczekiwana zmiana względem poprzednika, który jest nadal tak samo dobry i właściwie w niczym nie ustępuje nowemu modelowi.

Jedenastka w wersji 128 gb to koszt około 1000 złotych. Aktualnie po odliczeniu cashbacku Xiaomi Redmi Note 12 4g w wersji 128gb zamyka się w kwocie 900 złotych.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Jeśli zatem masz aktualnie jedenastkę, to powodów by przesiadać się na ten model nie widzę zbyt wiele.

Jeśli zaś brałeś pod uwagę jedenastkę, ale chciałeś upewnić się, co przyniesie nowy model, to przypomnę, że ma on nieco poprawiony ekran, wyższe taktowanie procesora, najnowszy system i nakładkę, oraz odświeżony wygląd.

Reszta jest niemal taka sama, wyłączając system stereo, który znajdziecie wyłącznie w modelu 11.

 

xiaomi-redmi-note-12-4g-recenzja

 

Mamy nadzieję, że ten materiał był dla was pomocny. Jesteśmy ciekawi Waszych opinii, zwłaszcza osób, które korzystają aktualnie z Redmi Note 11 albo 11s. Dajcie znać co sądzicie o nowej premierze Redmi i czy w nowej serii 12 dostrzegacie coś ciekawego. 

pixel do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium