Pancernik.eu
Kategorie blog
Chmura tagów

Adam Brzozowski
Trading Bizon

ul. Żółkiewskiego 3a
63-400 Ostrów Wielkopolski
Tel. +48 62 739 40 12
Mail: [email protected]

facebook /pancernik.eu

twitter/pancernik_eu

Archiwum
nie pon wto śro czw pią sob
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30
Jest gorąco i niedobrze. Recenzja SAMSUNG GALAXY Z Flip3 5G
Jest gorąco i niedobrze. Recenzja SAMSUNG GALAXY Z Flip3 5G

 

Lubię oglądać walki mma i sporadycznie również wywiady z zawodnikami, którzy pytani o swoje szanse na zwycięstwo bardzo często odpierają lakonicznym zdaniem „oktagon zweryfikuje”.

Z kolei zdanie, które często jest nadużywane w trakcie recenzji technologicznych brzmi: „nie jest to urządzenie dla każdego”.

I taki też jest bohater dzisiejszego filmu. Nie jest dla każdego i upływ czasu go z pewnością zweryfikuje.

 

 samsung-z-flip3-

 

Trudno byłoby wyłonić smartfon, który byłby bezwzględnie dla każdego, bo każdy z nas może mieć z zasady inne, często mocno odbiegające od siebie, oczekiwania. I moim zdaniem właśnie w taki sposób należy podejść do oceny Z3 Flipa, który nie jest odpowiedzią na potrzeby wszystkich.

 

Bardzo prawdopodobne, że jest to jaskółka zapowiadająca nieśmiało nadchodzący trend, aby dotychczasowe biznesowe serie Galaxy Note zastąpić takimi modelami jak Fold, czy właśnie Flip, podobnie oferującymi dużą przestrzeń roboczą ekranu, ale połączoną z kompaktowymi rozmiarami.

 

samsung-z-flip3-

 

 

Z3 Flip: JAKOŚĆ WYKONANIA 

 

Z3 Flip jest pierwszym smartfonem ze składanym ekranem, z którym obcuje dłużej. Jego poprzednika jedynie zmacałem w trakcie wizyty w jednym z marketów elektronicznych i z tamtych wrażeń nie wiele już pamiętam, ale powszechna opinia jest taka, że to właśnie model Z3 doczekał się należytego

wykonania.

I chociaż ja takiego bezpośredniego porównania nie mam, to z pewnością mogę przychylić się do opinii, że jest to smartfon, który nie tylko ceną, ale także jakością użytych materiałów, reprezentuje półkę premium.

 

samsung-z-flip3-

 

Na to wrażenie składają się dwie główne cechy. Ramki urządzenia zostały wykonane z wzmocnionego aluminium, który swoim kolorem nawiązuje do koloru tylnej obudowy. A ta w całości została pokryta szkłem Gorilla Glass Victus. Smartfon występuje w czterech wersjach kolorystycznych.

Nas uwiódł kolor lawendy.

 

samsung-z-flip3-

 

Zawias odpowiedzialny za składanie się ekranu, pracuje płynnie, z lekkim oporem, a jego wygląd i czucie pod palcem również wywołuje wrażenie solidności.

O ile trudno samej obudowie odmówić kompaktowości, kiedy smartfon jest złożony, o tyle wszystkie zachwyty na temat tego, że zajmuje mniej miejsca w kieszeni, niż zwykły smartfon, są dokładnie tak samo przesadzone jak reakcje jednego z recenzentów, który jak sam stwierdza, miewał odruch wymiotny na

widok paproszków przedostających się na powierzchnię ekranu.

 

samsung-z-flip3-

 

Owszem, od teraz wasz smartfon nie będzie wypychać całej kieszeni na jej długość, za to będzie ją bardziej wybrzuszać. Ot, taka zmiana.

Owa kompaktowość niestety nie przekłada się również na wygodną obsługę jedną ręką i jest to czynność niezwykle karkołomna przy której czuję się jak Johnny English, który trzyma w rękach nowy gadżet.

 

samsung-z-flip3-

 

Ale gdybyście jednak za wszelką cenę chcieli sobie i innym udowodnić, że jest inaczej, to polecam zaopatrzyć się, choćby w takie oryginalne etui od Samsunga z pierścieniem, który zapewni Wam bezpieczniejszy chwyt Z3 Flipa i być może ośmieli Was by z nieco większym rezonem otwierać klapkę. 

Etui w dodatku ładnie pachnie. I to dziwne. Ale mam wrażenie, że czuję zapach lawendy … To ważne, gdybyście wcześniej zwymiotowali na widok paproszków spoczywających na ekranie.

 

Obudowa odznacza się standardem wodoodporności ipx8, co w praktyce oznacza możliwość zanurzenia urządzenia na głębokość do 1,5 metra w czasie nieprzekraczającym 30 minut. Wątpię by ktoś chciał w pełni korzystać z tej funkcji, ale dobrze wiedzieć, że w razie nagłej potrzeby możemy skorzystać ze

smartfona choćby w trakcie deszczu, gdybyście akurat w samotności przemierzali most Siekierkowski w trakcie ulewy.

 

samsung-z-flip3-

 

Na ekranie znajdziecie fabrycznie nałożoną folię ochronną i niech was ręka boska broni by ją zdrapywać. Jeśli jednak oglądacie ten film już po fakcie, to możecie uratować sytuację choćby za pomocą folii w płynie, bądź folii dedykowanych do tego właśnie modelu, które wkrótce ukażą się w naszym sklepie.

Warto podkreślić, że smartfon jest wyposażony w hybrydowy dual sim.

Na pokładzie zaś znajdziemy oczywiście takie dobrodziejstwa jak technologię 5g, standard wifi 6, czy nfc.

 

samsung-z-flip3-

 

Z rzeczy, których nie znajdziecie, to oczywiście adapter, który nie został dołączony do zestawu, bo w przeciwnym razie żółw morski nakryłby się aluminiową torbą, a przecież nikt z nas tego nie chce. 

   

SKŁADANY EKRAN

 

To jest chyba pierwszy raz, kiedy jednemu elementowi obudowy poświęcamy osobną uwagę i jest to oczywiście mechanizm składania ekranu i wszystko co się z tym mechanizmem wiąże.

 

Pierwsza rzecz. Doświadczenie. Chyba po żadne urządzenie nie sięgałem tak często pod byle pretekstem. No poza termometrem bezdotykowym, na który wywaliłem prawie dwie stówy w ubiegłym roku, ale …

 

samsung-z-flip3-

 

Widok dotykowego ekranu, który łamie się w połowie i nie powoduje przy tym żadnych uszkodzeń jest doświadczeniem nietuzinkowym i bardzo chętnie się do niego wraca. Jest to naprawdę osobliwe wrażenie, kiedy obcujemy z czymś co wykracza poza nasza standardową percepcję i wywołuje magiczny realizm

zupełnie jakbyśmy spotkali na żywo albinosa albo członka ruchu - żołnierze Chrystusa.

 

Wracając jednak z powrotem do XXI wieku chciałbym opowiedzieć Wam jeszcze kilka słów o składanym ekranie w Z3 Flipie.

Zawias nie stawia mocnego oporu i można płynnym ruchem otworzyć ekran zatrzymując go niemal pod każdym kątem. Klapka domyka się dopiero w naprawdę niskim położeniu.

 

Być może część z Was, podobnie jak ja, bierze pod wątpliwość zasadność składanego ekranu i uznaje, że to tylko zbędny wodotrysk, który fajnie wygląda, ale życia nowym nie czyni.

Otóż, okazuje się, że jest kilka argumentów na obronę takiego rozwiązania.

 

Przede wszystkim mamy kompaktowe urządzenie z ekranem powiadamiającym, które w razie potrzeby zamienia się w pełnoprawny smartfon z naprawdę dużym ekranem.

Ekran powiadamiający to wbrew pozorom rzecz, która może pomóc nam w przyszłości w leczeniu uzależnienia od smartfona.

 

samsung-z-flip3-

 

Puknięcie w ten mały ekran ukazuje nam garść niezbędnych informacji i powiadomień. Nie daje żadnej interaktywności, która łatwo przerzuca nas do aplikacji, która z kolei tylko czeka by ponownie wchłonąć naszą uwagę na kolejne cenne minuty, czy nawet godziny naszego życia.

Ponadto możemy skorzystać z funkcji always on display, za pomocą której na małym ekranie będzie cały czas ukazywać się zegarek - oczywiście możemy personalizować jego wygląd.

 

samsung-z-flip3-

 

Oprócz tego mniejszy ekran oferuje korzystanie z widgetów -  jest ich narazie niewiele, ale z drugiej strony nie mam pomysłu co jeszcze niezbędnego powinno ukazywać się w tym miejscu.

 

Gdy chcemy zrobić szybkiego selfika, wystarczy, że klikniemy dwukrotnie przycisk wybudzania i ukaże nam się podgląd w mniejszym ekranie.

I w dodatku tenże selfik zostanie wykonany głównym aparatem w dużo lepszej jakości, niż to zwykle bywa, ale niestety kosztem tego, że otrzymane zdjęcie będzie kwadratowe.

 

samsung-z-flip3-

 

Sam ekran ma zapewnioną lepszą ochronę, niż kiedykolwiek, więc nie musimy martwic się o jego bezpieczeństwo. Ewentualnie możemy zadbać o kondycję samej obudowy przywdziewając dodatkowo etui.

 

samsung-z-flip3-

 

Smartfon w pozycji zamkniętej i podłączony do źródła prądu służy jako tacka do ładowania indukcyjnego innych smartfonów - oczywiście pod warunkiem, że są one ze stajni Samsunga.

Otwarcie ekranu pod kątem 90 stopniu umożliwi Wam wygodne prowadzenie wideorozmów, czy robienie stabilniejszych ujęć nocnych, kiedy odłożymy smartfon. 

 

samsung-z-flip3-

 

Gadżeciarze z pewnością docenią odbieranie połączeń za pomocą otwarcia klapki i kończenie rozmowy za pomocą jej zamknięcia.

 

samsung-z-flip3-

 

Gdybyście jednak nie chcieli ponosić takiego wysiłku wystarczy, że odbierzecie połączenie klikając w ekran pomocniczy, zaś smartfon automatycznie przełączy się na tryb głośnomówiący.

 

samsung-z-flip3-

 

W trakcie korzystania z niektórych aplikacji wygięcie ekranu przeorganizuje wygląd interfejsu dodając czasami nową funkcjonalność jak choćby tę w aplikacji galeria, gdzie otrzymujemy wirtualny gładzik ułatwiający przeglądanie zdjęć, czy filmów.

 

samsung-z-flip3-

 

Pytanie jakie miałem od samego początku i które podejrzewam również Was frasuje, to to, czy w jakikolwiek sposób można odczuć, czy zauważyć łączenie obu ekranów, kiedy korzystamy z wyprostowanego panelu dotykowego.

 

Otóż tak. Kiedy jesteśmy w pomieszczeniu, to dopiero gdy celowo zaczniemy ruszać smartfonem tak, by światło załamywało się w miejscu łączenia.

W przeciwnym razie w ferworze użytkowania, kiedy patrzymy na wprost ekranu łatwo o tym zapomnieć i częściej przypominałem sobie o tym, gdy wyczułem tę nierówność pod palcem w trakcie przewijania treści. 

 

samsung-z-flip3-

 

Natomiast po wyjściu na zewnątrz i obcując ze światłem dziennym zdecydowanie łatwiej zarejestrować wzrokiem przerwę dzielącą oba ekrany i np. w trakcie robienia zdjęć potrafiło to być kilkukrotnie uciążliwie, bo nie wiedziałem patrząc na podgląd, czy jest to refleks światła wpadający do obiektywu, czy właśnie

wspomniane łączenie.

 

Czy może to przeszkadzać? Pewnie zależy kogo byśmy o to spytali, ale moim zdaniem nie powinen być to mocno odczuwalny problem, ale jeśli jednak tak, to niech z optymizmem patrzy w przyszłość - być może tam będzie lepiej.   

 

EKRAN DYNAMIC AMOLED

 

Jeśli chodzi o sam ekran, to przede wszystkim warto docenić grubość ramek, która w tym wypadku zrównuje się z tymi, które posiadam w iPhone 11 - tyle, że mój iPhone się nie składa. 

 

Ekran główny to Dynamic Amoled w rozdzielczości full hd plus o przekątnej 6,7 cala posiadający nietypowe proporcje 22:9.

 

samsung-z-flip3-

 

Daje to ciekawy efekt, kiedy np. wypełnijcie cały ekran klipem z youtube’a.

 

Maksymalna dostępna częstotliwość odświeżania to 120 hz, zaś nad dynamiką tonalną czuwa technologia hdr 10+

 

Innymi słowy, ekran to czysta poezja godna najlepszych obecnie flagowców.

 

samsung-z-flip3-

 

Mniejszy ekran pomocniczy, to super amoled w rozdzielczości 260x512 o przekątnej 1,9 cala. Częstotliwość odświeżania, to 60hz.

  

BIOMETR

 

Autoryzowanie dostępu do interfejsu odbywa się standardowo poprzez pin, symbole, dwuwymiarowe rozpoznawanie twarzy oraz poprzez skaner linii papilarnych umieszczony w przycisku wybudzania.

W przypadku otwieranej konstrukcji łatwiej korzystać z systemu rozpoznawania twarzy, ale za to dużo bezpieczniejsze będzie poleganie na skanerze. Bez możliwości przestrzennej detekcji twarzy dużo łatwiej o dostęp do zawartości smartfona, tak więc … nie polecam … 

 

samsung-z-flip3-

 

SNAPDRAGON 888 - CZY SIĘ GRZEJE?

 

W wypadku Z3 Flipa nuty wygrywa android 11 z nakładką one ui i  3.1.1, zaś brzmienia generuje procesor Snapdragon 888 wsparty 8 gb ramu.

Procesor ten nie ma tutaj łatwego zadania by dawać popisowy koncert, bowiem w takiej konstrukcji i przy wsparciu obecnego tu ogniwa, ma zdecydowanie zbyt duży apetyt na prąd i przy tym generuje temperatury ponad ludzkie możliwości o czym przekonał się wspomniany już przeze mnie recenzent, który

dotknąwszy obudowy swoimi delikatnymi palusiami doznał licznych poparzeń.   

 

samsung-z-flip3-

 

A na dowód, że nie łgał, posłużę się kamerą termowizyjną, która ukaże Wam dokładne siedlisko piekieł.

 

samsung-z-flip3-

 

MINI JACK BYŁ, ALE ...

 

Jak wiecie, w temacie możliwości dźwiękowych nie lubię zabierać głosu, bo jest to bodziec odbierany niezwykle indywidualnie, a poza tym smartfon, to nie zestaw audio, z którego korzystamy by zachwycać się maestrią albumów muzycznych, czy udźwiękowiania filmów.

Wspomnę tylko dla odnotowania, że znajdziecie tu dwa głośniki co daje nam odbiór dźwięków w systemie stereo. Mini jack był, ale się zmył.

 

BATERIA W Z FLIP3

 

Najsłabszym ogniwem w tym smartfonie jest … ogniwo.

 

samsung-z-flip3-

 

3300 Mah - dokładnie taką pojemnością legitymuje się bateria w Z3 Flipieprzy takim nieco intensywniejszym użytkowaniu telefon nie dożywa końca dnia, natomiast jeśli większość czasu spoczywa grzecznie na ławce rezerwowej, to raczej powinien przetrwać do wieczora, ale i tak będzie potrzebna mu

kroplówka.

 

samsung-z-flip3-

 

A tej może otrzymać przewodowo z mocą tylko 15 WATów co przywróci mu pełny wigor po około 1,5h kuracji.

Można również skorzystać z ładowania bezprzewodowego o mocy 10 WATów.

Jeśli lubicie dotykać się telefonami, to możecie skorzystać z ładowania zwrotnego z mocą 4,5 WATów.

  

ALE APARATY

 

Ostatnia, ale jakże ważna rzecz, to aparaty w tym smartfonie.

 

samsung-z-flip3-

 

Znalazło się tu miejsce na dwa aparaty na odwrocie obudowy i oba generują rozdzielczość 12 mpx. Mamy do dyspozycji aparat główny z przysłoną 2.2 i optyczną stabilizacją oraz szerokokątny z przysłona 1.8.

W górnej części ekranu znajdziemy aparat do selfie o rozdzielczości 10 mpx i przysłonie 2.4

 

samsung-z-flip3-

 

I od razu mówię. W moim przekonaniu różnica między aparatem głównym, a szerokokątnym jest duża i zdecydowanie lepiej polegać na głównej soczewce, co zresztą zdradza fakt, że nagrywanie w 4k jest możliwe tylko przy wykorzystaniu głównego aparatu. Przełączenie się na szeroki kąt generuje rozdzielczość full hd.

 

Zdjęcia wychodzą na satysfakcjonującym poziomie i jeśli nie szukacie smartfona do pełnoprawnej fotografii mobilnej z ultrazoomem na pokładzie, to nie powinniście być rozczarowani. 

 

samsung-z-flip3-

 

Natomiast ubolewam nad faktem, że nie mamy tu na pokładzie lepszych soczewek, bo korzystanie z dobrodziejstwa jakim jest łamany ekran i dostosowany interfejs, sprawia, że można nieco kreatywniej podejść do niektórych ujęć bez konieczności nadmiernego zginania się w kolanach.

Poza tym można robić zdjęcia z ukrycia, bo widok tak przekrzywionego smartfona budzi szybciej konsternację, niż domysły, że oto ktoś właśnie robi nam zdjęcie. 

 

Czy warto kupić Z Flip3?

  

Wszystko wskazuje na to, że jest najlepszy jak dotąd oferowany składany smartfon na rynku - oczywiście, do momentu kiedy apple wejdzie oficjalnie w temat składanych ekranów i opakuje je w swój emejzing.

 

samsung-z-flip3-

 

Sama technologia składanego ekranu i towarzyszące temu nieprzeciętne wrażenie, z pewnością przyciągnie do siebie szaleńców z krawatami i rysikami, jak i  również samych gadżeciarzy i innych zajawkowiczów, którzy w takich sytuacjach nie szukają wielkich usprawiedliwień dla kolejnego zakupu.  

A to co ten zakup z pewnością ułatwi, to fakt, że tegoroczny model Flipa startuje z poziomu 4800 zł za wersję 128 gb przestrzeni dyskowej.

Jest to tym bardziej zachęcające, że model Fold otwiera kwota 8300 zł.

pixel do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium