Wygląda na to, że Pixel okrzepł jako marka premium i zaczął nanosić drobne poprawki na zeszłoroczny projekt tym samym naśladując znany nam trend z Samsungów, czy iPhonów.

No i co więcej, ten kompaktowy flagowiec może rozsiąść się wygodnie wśród tych najlepszych i gadać z nimi jak równy z równym.

Spodziewam się, że część osób może nie do końca kojarzyć telefony od Google. Jeśli tak jest, to już teraz gorąco zachęcam was do nadrobienia tej zaległości, bo chyba bardziej, niż kiedykolwiek marka Pixel tak mocno zaznaczyła swoją obecność wśród topowych flagowców. Z pewnością dla wielu osób będzie to bardzo dobra alternatywa. Ale po kolei.