Pancernik.eu
Kategorie blog
Chmura tagów
Adam Brzozowski Trading Bizon
Lotnicza 35A
63-400, Ostrów Wielkopolski
Archiwum
nie pon wto śro czw pią sob
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Recenzja Xiaomi 12: Smartfon na lata? 0
Recenzja Xiaomi 12: Smartfon na lata?

xiaomi-12-recenzja

 

To co sprawia, że nasza twarz od razu jaśnieje, to widok tego pudełka, którego gabaryty obiecują, że w środku jest coś więcej, niż tylko sam telefon. No i z miejsca można poczuć się dopieszczonym, bo w środku mamy absolutnie wszystko o czym moglibyśmy marzyć.

Jest telefon, jest przewód, jest podstawowe silikonowe etui i uwaga, jest także ładowarka i to w dodatku nie byle jaka, o czym zaraz powiemy sobie więcej. 

 

xiaomi-12-recenzja

 

Kiedy pierwszy raz obejmiecie dłonią bryłę tego smartfona, z miejsca poczujecie się jakbyście wreszcie stali się kompletni, bo przecież nic tak nie cieszy jak idealnie dobrany rozmiar. Xiaomi 12 to flagowiec jakiego było nam trzeba.

Ma wystarczająco duży ekran, a jednocześnie nie jest kolejną patelnia wdzięczącą się do wszystkich.

 

xiaomi-12-recenzja

xiaomi-12-recenzja

 

Po obu stronach mamy szkło, które łączy wyoblona aluminiowa ramka. Na froncie mamy Gorilla Glass Victus a z tyłu Gorilla Glass 5. Obie tafle szkła zachodzą na ramkę tworząc takie charakterystyczne wcięcie.

Plecki, mimo, że są szklane, to wywołują u mnie wrażenie jakby był to jednak lepszej jakości plastik z takim miłym w dotyku matowym wykończeniem. Grunt, że to miejsce nie zbiera łatwo naszych odcisków. Projekt wyspy aparatów jest ładny, schludny i przypomina trochę rendery koncepcyjne S23 Ultra.

Podobają mi się te wyraźnie poprowadzone linie oddzielające od siebie soczewki aparatów. No wygląda to wszystko naprawdę gustownie. Doceniam też takie subtelne wstawki jak choćby otwory na głośniki, które swoim nieregularnym kształtem mają nawiązywać do wizualizacji fali dźwiękowej.    

 

xiaomi-12-recenzja

 

Niestety cała ta misternie zaprojektowana obudowa nie ma certyfikacji na odporność w kontakcie z wodą, czy pyłem, więc nie polecam wystawiać jej na ciężkie próby. 

Jako pocieszenie możemy potraktować obecność folii ochronnej na ekranie i uszczelnionej dodatkowo tacki na dwie karty sim - niestety bez możliwości umieszczenia w niej karty mini sd. Będąc przy rzeczach, których nie uświadczymy należy wymienić także gniazdo mini jack.

Ale jest za to podczerwień do sterowania innymi urządzeniami.

 

xiaomi-12-recenzja

 

Kiedy aktywujemy ekran naszym oczom ukazuje się czytnik linii papilarnych i działa on sprawnie pod warunkiem, że nie będziecie zbyt gwałtownie odrywać palca. Czytnik reaguje szybko, ale bez przesady.

Spróbujecie załatwić coś w urzędzie komunikacji, wróćcie i spróbujcie jeszcze raz ponarzekać na ten czytnik. A skoro jesteśmy już przy urzędach, to skaner umożliwia również pomiar tętna, więc możecie dokładnie zmierzyć jak bardzo ujęła Was wizyta w tym przybytku …

Jest też always on display - można włączyć go na krótko, albo też na zawsze jak sugeruje nazwa, ale rzecz jasna karmicie wtedy tego małego gremlina w środku większą porcją prądu. 

 

xiaomi-12-recenzja

 

Kiedy już odblokujemy Xiaomi 12, to naszym oczom ukaże się w całym swoim majestacie ten jakże piękny amoledowy ekran o przekątnej 6,3 cala. Mamy tu oczywiście rozdzielczość full hd plus, technologię hdr 10 plus i dostępne 60 bądź 120 hz odświeżania obrazu.

Jasność to 1100 nitów w szczycie, więc jest dobrze, chociaż na pewno nie jest to maksimum możliwości jeśli chodzi o flagowce. 

 

xiaomi-12-recenzja

 

Tak jak wspomniałem, nie jest to kobylasta bryła, tylko smukły i elegancki telefonik i w parze z tym idzie również ekran dający niesamowitą wygodę poruszania się jednym palcem, kiedy obsługujemy urządzenie jedną dłonią.

Do tego wystarczy włączyć tryb gestów i można hulać dowoli, a naszemu hasającemu kciukowi będzie towarzyszyć przyjemna w odbiorze haptyka generująca delikatne wibracje.  

 

xiaomi-12-recenzja

 

Delikatnie zagięty ekran wywołuje wrażenie jakbyśmy mieli przed sobą niemal sam ekran pozbawiony bocznych ramek i to jest zdecydowanie na plus. Ale z drugiej strony nie będę ukrywać, że nie jestem fanem obłych brzegów w ekranach.

Efekt załamującego się światła i nierównomiernego podświetlenia treści jest tutaj widoczny, ale oczywiście możecie mnie zganić, że przesadzam i że szukam problemów na siłę. Ale i tak nie będziecie mieć racji … 

 

xiaomi-12-recenzja

xiaomi-12-recenzja

 

Nad ogólną wartkością tego urządzenia czuwa osiem gb ramu i Snapdragon 8 pierwszej generacji, który był szumnie zapowiadany jako nadchodzący pogromca rynku, jednak użytkownicy smartfonów z tym procesorem są wciąż narażeni na problem nagrzewania się.

Posiadacze Xiaomi 12 Ultra czy 12s posiadają już wersję Snapdragon 8 z plusem. A czy podstawowa 12stka mocno na tym ucierpiała?

Moim skromnym zdaniem w trakcie zwykłego codziennego użytkowania nie dosięgną nas żadne niedogodności związane z nadmierną emisją ciepła i będziemy cieszyć się płynną i szybką kulturą pracy naszego MIUI 13.

Natomiast, kiedy poniesie nas fantazja i zechcemy zorganizować sobie na szybko własny Snapdragon Mobile Challenge, to spokojnie możemy wbić level 40 za który niestety nikt nie przewidział żadnego achivmentu. 

 

xiaomi-12-recenzja

xiaomi-12-recenzja

 

Procesor ten nie jest także mistrzem oszczędności jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię, bo smartfon działający naprzemiennie w trybie lte i wifi, przy włączonych 120 hz odświeżania obrazu utrzymywał około 4h pracy na ekranie - aktywność na samym wifi nieco poprawiała ten wynik.

W tym wypadku akumulator o pojemności 4500 mah daje nam przeciętne wyniki. Za to nieprzeciętne wyniki smartfon osiąga w kwestii samego ładowania, bo producent wyposaża nas w ładowarkę o mocy 67 watów co pozwala naładować smartfon od zera do stu procent w około 40 minut.

A to co kompletnie wywala z kapci konkurencję, to 50 watowe ładowanie indukcyjne. I pewnie zastanawiacie się, ok, wszystko fajnie, ale gdzie ja Ci wezmę ładowarkę indukcyjną z mocą 50 watów … 

 

xiaomi-12-recenzja

 

Ano wystarczy wejść na stronę Pancernika i zamówić choćby ładowarkę XIAOMI VERTICAL AIR-COOL, która obsługuje maksymalnie do 55 watów mocy ładowania bezprzewodowego. Ten zestaw będzie idealnie współgrać z dołączoną do Xiaomi 12 ładowarką sieciową.  

Pytanie jakie naturalnie wisi nad naszymi głowami, to jak odbije się to na żywotności samej baterii. Jeśli ktoś z Was użytkuje ten smartfon od czasu premiery, to myślę, że może mieć już swoje przypuszczenia na ten temat.

 

xiaomi-12-recenzja

 

Na górnej części ramki puszy się napis Harman & Kardon. Obiecuje on nieprzeciętne doznania dźwiękowe jakie mają wydobywać się z obecnych tutaj głośników stereo i ja tam nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, ale mi się wydaje, że grają przyzwoicie i tyle. 

 

xiaomi-12-recenzja

 

No i wreszcie creme de la creme, czy jak kto woli śmietana wśród śmietan, czyli aparaty. Naszą uwagę kradnie naturalnie główna soczewka, która tłamsi pozostałe swoim rozmiarem i jak pokazuje również praktyka, góruje nad resztą swoimi osiągami. 

Aparat szerokokątny utrzymuje jakość zdjęcia w centrum i na brzegach kadru, po zmroku nie jest wirtuozem nocnej fotografii, ale radzi sobie przyzwoicie, aparat główny w moich testach porównawczych mocno zawstydził Samsunga S22 w kwestii utrzymywania jakości obrazu na brzegach kadru.

Nie ustępował jakością również w trakcie zdjęć nocnych. Dwukrotne powiększenie z głównej matrycy Xiaomi dotrzymało kroku podwójnemu optycznemu powiększeniu z S22.

Zdjęcia z przedniej kamery opierają się jakiemuś szalonemu algorytmowi, który za wszelką cenę retuszuje skórę i ma ambicję by odmalować nasz kominkowy portret.

Poważnym minusem jest brak powtarzalności wyników między szerokim kątek, a główną jednostką, co najlepiej ujawniają filmy, w trakcie których zmieniamy ogniskową.

 

xiaomi-12-recenzja

 

Sama jakość filmów jest moim zdaniem rewelacyjna i tu ponownie w konfrontacji z S22 odnotowałem wyraźną przewagę dla Xiaomi. No i jakby tego było mało, mamy również osobny aparat przeznaczony do zdjęć makro.

Dostarcza on zdjęcia godne miana makro i nie jest to tylko kolejna marketingowa linijka tekstu na stronie producenta by podnieść walory urządzenia. To wszystko razem wzięte czyni z tego smartfona uniwersalne narzędzie do mobilnej fotografii. 

 

xiaomi-12-recenzja

xiaomi-12-recenzja

 

Podsumowując, Xiaomi 12 to kolejny flagowiec na rynku, który utrzymuje wysoki poziom konkurentów, ale podobnie jak oni, pozostawia również w kilku kwestiach niedosyt.

Z jednej strony mamy bardzo poręczny, estetyczny, dobrze wykonany smartfon ze świetnym ekranem, dobrymi osiągami, z naprawdę solidnym pakietem aparatów, szybkim ładowaniem i do tego wszystkiego dostajemy bogaty zestaw w pudełku.

A z drugiej strony mamy brak certyfikacji na kontakt z wodą, czy pyłkami, przeciętną pracę głośników, Snapdragon 8 pierwszej generacji ma bardzo duży apetyt na prąd i nie lubi również zbyt dużych wyzwań, bo wtedy nabawia się gorączki.

Kiedy jednak spojrzymy na to wszystko przez pryzmat aktualnej ceny i jej potencjalnej obniżki w kolejnych miesiącach, to mamy na stole naprawdę godną rozważenia propozycję, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę głównego konkurenta w postaci S22. 

 

 

Komentarze do wpisu (0)

Submit
pixel do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium