Pancernik.eu
Kategorie blog
Chmura tagów

Adam Brzozowski
Trading Bizon

ul. Żółkiewskiego 3a
63-400 Ostrów Wielkopolski
Tel. +48 62 739 40 12
Mail: [email protected]

facebook /pancernik.eu

twitter/pancernik_eu

Archiwum
nie pon wto śro czw pią sob
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Samsung Galaxy S22 vs iPhone 13: test aparatów
Samsung Galaxy S22 vs iPhone 13: test aparatów

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Jak doskonale wiecie, pierwsza podstawowa różnica występująca pomiędzy tymi flagowcami jest taka, że iPhone 13 posiada aparat główny oraz szerokokątny, zaś Samsung S22 legitymuje się pełnym pakietem optycznym oferując również teleobiektyw.

W przypadku Apple obecność teleobiektywu sugeruje zastosowanie bardziej zaawansowane, więc taki aparat znajdziecie w modelach pro, które z kolei należy uznać za bezpośrednią konkurencję dla modelu ultra od Samsunga. A zatem w tej kwestii już na starcie przeważa flagowiec od Koreańczyków.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Przejdźmy do pojedynku aparatów szerokokątnych. Po stronie iPhone’a 13 mamy naturalnie matrycę o rozdzielczości 12 mpx, ogniskową 13mm, otwór przysłony f/2.4 i kąt widzenia 120˚.

W przypadku S22 mamy niemal te same parametry, czyli matrycę 12 mpx, ogniskową 13mm i również kąt widzenia 120 stopni, ale wyjątek stanowi nieco większy otwór przysłony wynoszący f/2.2

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Na pierwszy rzut oka widać, że iPhone wygenerował nam zdecydowanie szerszą rozpiętość tonalną dając przede wszystkim więcej detali wydobytych z zacienionych miejsc - zresztą wystarczy spojrzeć na trawę lub drzewa. Jakość samego obrazka uznałbym za bardzo do siebie zbliżoną.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Po bliższym przyjrzeniu widać, że w przypadku iPhone’a występuje mniejsza dystorsja lepiej utrzymująca proste krawędzie budynków - u Samsunga widać tendencję do większych tworzenia się większych obłości. 

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Aparat szerokokątny Samsunga generuje na brzegach aberację chromatyczną, ale za to sama jakość obrazu na tychże brzegach jest lepsza, niż w przypadku iPhone’a.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Ponadto Samsung już w dziennej i dobrze oświetlonej scenerii generuje delikatny szum. Oba aparaty oczywiście różni praca automatycznego balansu bieli i w tej kwestii punkt przyznałbym dla iPhone'a - Samsung ma tendencję do podbijania tinty.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Samsung za to zdecydowane lepiej poradził sobie z odtworzeniem chmur utrzymując o wiele lepiej odwzorowane detale w tej części zdjęcia.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Trudno będzie wyłonić w tym starciu jednoznacznego faworyta. Po wejściu w szczegóły okazuje się, że każdy z tych aparatów ma swoje mocne strony i jednoczesne niedomagania, ale oba prezentują bardzo zbliżony do siebie poziom.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Jeśli chodzi o aparaty główne, to ponownie po stronie iPhone’a mamy matrycę 12 mpx, ogniskową 26 mm, przysłonę f/1.6 i optyczna stabilizację.

W przypadku S22 mamy matrycę 50 mpx, która oferuje zdjęcie w natywnej rozdzielczości albo korzysta z technologii łączenia 4 pikseli w jeden dając wyjściowo zdjęcie w rozdzielczości nieco ponad 12 mpx i w tym właśnie trybie robiłem zdjęcie porównawcze.

Ogniskowa to 23 mm, więc obraz jest nieco szerszy w przypadku Samsunga, zaś otwór przysłony dostaje nieco mniejszą porcję światła, bo jego wartość wynosi f/1.8. Również i tutaj mamy optyczną stabilizację obrazu.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Pierwsze wrażenie jest takie, że obrazek z S22 jest wyraźnie szerszy i ponownie w przypadku balansu bieli S22 podbija bardziej tintę, zaś iPhone 13 jest ponownie bardziej umiarkowany w kwestii balansu bieli, ale mniej wprawne oko mogłoby uznać, że oba zdjęcia prezentują bardzo wyrównany poziom. 

I to w sumie dobra wiadomość dla tych, którzy nie mają potrzeby wchodzenia w szczegóły i interesuje ich ogólna kondycja zdjęcia. Natomiast kiedy wejdziemy głębiej w las, to ponownie ujrzymy zasadnicze różnice.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Kolejny raz iPhone utrzymuje większą rozpiętość tonalną lepiej stopniując pośrednie tony i tym samym dając nam więcej szczegółów w ciemniejszych fragmentach.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Oba aparaty dobrze redukują abberację i dystorsje, ale to samsung utrzymuje lepsze wyniki poza centrum kadru - w okolicach brzegów iPhone traci ostrość.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Samsung miejscami generuje delikatny szum, ale ponownie daje sobie lepiej radę z chmurami nie prześwietlając obłoków. Znowu można uznać, że oba aparaty przenikają się swoimi zaletami i niedostatkami i trudno w takiej sytuacji wskazać lidera.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Z niezdrowej ciekawości postanowiłem skonfrontować ze sobą trzykrotne powiększenie, które rzecz jasna w przypadku iPhone’a będzie cyfrowe, zaś w przypadku Samsunga optyczne.

S22 oferuje teleobiektyw o matrycy 10 MP, przysłonie f/2.4, oraz ogniskowej 70mm, a to wszystko wsparte optyczną stabilizacją.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Wynik był bardzo przewidywalny i właściwie trudno o jakiekolwiek niespodzianki. Optyczne powiększenie S22 praktycznie zjada iPhone'a na śniadanie nie wypluwając ani jednej kosteczki. Nie widzę nawet sensu wchodzenia w szczegóły, bo różnicę widać praktycznie gołym okiem.

Jeśli często korzystacie z możliwości teleobiektywu, to w tym wypadku wybór smartfona jest oczywisty.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Zobaczmy teraz jak aparaty poradzą sobie po zapadnięciu zmroku i czy ich pojedynek będzie ponownie wyrównany.   

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

W przypadku aparatów szerokokątnych dzieje się rzecz naprawdę ciekawa. Bo gdybym miał oceniać sam pomiar światła i bardziej realistyczne oddanie scenerii, to punkt przyznałbym bezwzględnie dla iPhone’a, który odwzorowuje bardziej naturalny widok.

Ale kiedy przejdźmy do kwestii poziomu szumu, detali i pokrycia tonów, to Samsung w każdym z tych aspektów bezapelacyjnie góruje. Marketingowe hasło Samsunga nightografia, z którego chyba każdy zdążył już nieraz parsknąć w tym wypadku pokazuje, że nie są to czcze przechwałki i cóż …

Trzeba to odnotować … iPhone zbiera bęcki.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Przełączmy się teraz na główny aparat. Tutaj iPhone odzyskuje wigor i próbuje odpowiedzieć Samsungowi.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

I tu robi się ciekawie, bo poziom odszumiania i hdr nadal stoi po stronie Samsunga, ale z kolei algorytm Apple mistrzowsko rozgrywa tutaj poziom przejrzystości i ostrości dając przy tym dobre jakościowo zdjęcie zarówno w centrum, jak i na brzegu kadru.

Tym razem w tej kwestii Samsung traci nieco rezon. Tutaj dochodzimy już do kwestii indywidualnych preferencji.

Czy wolicie widzieć więcej szczegółów na zdjęciu, ale za cenę ich ogólnej przejrzystości, czy wolicie bardziej kontrastowe zdjęcie, z mniejszą ilością szczegółów, ale za to z większym poziomiem przejrzystości.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

No i na koniec najbardziej niedorzeczne porównanie, czyli trzykrotne powiększenie optyczne kontra cyfrowe w trybie nocnym. Wnioski zostawiam już Wam.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Przejdźmy teraz do przednich kamer. W przypadku iPhone’a będzie to 12 MP, przysłona f/2.2 i ogniskowa 23mm. W S22 znajdziemy matrycę 10 MP, przysłonę f/2.2 i ogniskową 26mm.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Najpierw zdjęcie w zwykłym trybie. I tutaj od razu widać, że wyniki są bardzo do siebie zbliżone z delikatną, choć mało znaczącą przewagą dla iPhone’a w postaci odrobinę lepszej ostrości widocznej zwłaszcza we fragmentach z koszulą.

Samsung zaś wydobywa więcej detali z cienia rozjaśniając wnętrze parasolki oraz niezncznie skórę.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Kiedy przełączymy się w tryb portretowy otrzymujemy praktycznie te same wyniki. W obu przypadkach rozmycie tła jest generowane na solidnym poziomie i raczej niełatwo tutaj o jakieś większe błędy algorytmu.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

Przewagą przedniego aparatu od iPhone’a jest możliwość zrobienia szerszego ujęcia.

 

samsung-s22-vs-iphone-13

 

A zatem jaki jest werdykt. Z pewnością nasza konfrontacja pokazała, że nie możemy liczyć tutaj na jednoznacznego zwycięzce, a jedynie mogliśmy się rozeznać w tym co oba flagowce potrafią i czego … nie potrafią.

Jeśli przede wszystkim Waszym priorytetem jest fotografia, to wybór z pewnością będzie trudny, ale przypomnijmy, że zarówno S22, jak i iPhone 13 za dnia robią bardzo wyrównane zdjęcia dopóki nie zechcemy powiększać kadru, bo wtedy odczujemy brak modelu Pro od Apple.

Po zmroku bardziej bryluje Samsung, którego Apple próbuje ogrywać swoimi sztuczkami, ale daje to różne skutki.

Kiedy wideo będzie dla Was równie ważne jak fotografia i nie zadowoli Was ogólnie dobry poziom kręcenia filmów w S22, to iPhone z pewnością będzie plasować się conajmniej o dwa oczka wyżej w tej kwestii.

Mam nadzieję, że ten test pomoże Wam wyłonić swojego faworyta, albo przynajmniej ułatwi Wam zwrócenie uwagi na ważne dla Was kwestie, które porównacie sobie sami.    

pixel do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium