OnePlus to dla mnie jedna z tych marek, która nie boi się zabawy formą i lubi burzyć zastany porządek, zwłaszcza, kiedy spora część smartfonów zaczyna się do siebie coraz bardziej upodabniać.
Tym razem jednak producent postawił na sentymentalną nutę, na korpus niemal w całości bazujący na aluminium.
Jak się okazuje, ten telefon i jego wykonanie nie służą po to by tylko o tym mówić i w ten sposób budować popularność tego modelu. Ma on bowiem dużo innych rzeczy do zaproponowania co razem czyni go jedną z aktualnie najlepszych propozycji w budżecie do 2 tysięcy złotych. Oczywiście to nie jest smartfon bez wad, ale marka dobrze wykorzystała swój pomysł i stworzyła bardzo zrównoważony produkt.
A skoro już na początku wystawiam taką laurkę, to znaczy, że jest naprawdę o czym pogadać.