Czego możemy się spodziewać od Apple?  

 

 

Odnoszę wrażenie, że Apple w ostatnim czasie nie ma najlepszej passy.

Kiedy prześledzimy sobie dotychczasowe premiery, to ja tam widzę ostatnio tylko jeden duży sukces i wizerunkowy i komercyjny jakim jest wydany ostatnio Mac mini oraz cała nowa rodzina procesorów M4. 

 

 

Przystępna cena, mocna specyfikacja, zrewidowanie oferty starszych modeli MacBooków Air, które od teraz również startują z 16 GB RAM w podstawie.
Moim zdaniem świetny ruch i dobra okazja by przeciągnąć na swoją stronę nowych użytkowników, którzy potem oczywiście przepadną w ekosystemie Apple i obkupią się w tutejsze telefony, czy tablety.

 

 

Natomiast cała reszta ostatnich premier jest niestety mocno odtwórcza, zachowawcza i zwyczajnie nudna.

 

 

Wspomnę tu o ostatniej linii iPhonów, zarówno 16, jak i 16 Pro, nowym Apple Watch’u 10, czy sporym rozczarowaniu w kontekście tegorocznych słuchawek.

 

 

Nie dostaliśmy następcy Airpodsów Pro 2, zaś długo wyczekiwane AirPodsy Max wróciły z naprawdę długiej podróży witając nas jedynie portem USB-c oraz kilkoma nowymi kolorami.

 

 

Że nie wspomnę o całym tym zamieszaniu w kontekście Applowego AI. 

 

 

Natomiast, kiedy podsumujemy sobie wszystkie dotychczasowe doniesienia na temat przyszłorocznych premier, które składają się na rekordowo obstawiony kalendarz w przypadku tej marki.

 

 

Można dojść do wniosku, że jeśli Apple rzeczywiście podkręci tempo, to ma szansę mocno namieszać i sprawić, że znowu wielu gadżeciarzy zanurkuje ręką do swoich kieszeni w poszukiwaniu monetek.

 

 

Zapowiada się bowiem naprawdę ciekawy rok, bo oprócz wydania kolejnych modeli w ramach istniejących urządzeń, mówi się, że marka ma również w planach wydanie zupełnie nowych produktów.

Pora więc prześledzić wszystkie potencjalne premiery i sobie trochę pospekulować. 

 

iPhone SE 4

 

 

Zacznijmy od najbliższej premiery w nowym roku, czyli od naprawdę długo wyczekiwanego iPhone’a SE 4 generacji.

Ma on szansę, podobnie jak aktualny Mac mini, stać się kolejnym produktem będącym najtańszą przepustką do ekosystemu Apple, a jednocześnie oferującym naprawdę sporo.

 

 

Według ostatnich doniesień telefon miałby zadebiutować już w marcu w kostiumie, który znamy z iPhone’a 13 oraz 14. 

Bardzo obiecująco brzmią zapowiedzi o tym, że miałby znaleźć się tutaj procesor A18 oraz główny aparat o rozdzielczości 48 MP.

 

 

Do tego mamy otrzymać ulepszoną baterię, szybsze ładowanie, a całość ma zamknąć się w kwocie około 500 dolarów.

 

 

To z kolei oznacza, że podstawowy iPhone 17 doczekałby się poważniejszych aktualizacji tak by mógł w odczuwalny sposób wyróżnić się na tle swojego tańszego odpowiednika.

 

AirTag 2

 

 

Plotka głosi, że wraz z iPhonem SE 4 pojawi się wreszcie zaktualizowany AirTag, który, przypomnijmy, jest już na rynku od 2021 roku, więc to najwyższy czas by przypomnieć światu o tym lokalizatorze. 

 

 

Nowy model ma posiadać mocniejszy głośnik, zaś on sam ma być trudniejszy do usunięcia na wypadek gdyby ktoś chciał używać Airtaga np. do stalkingu.

 

 

Ma znaleźć się tutaj także nowy czip (najprawdopodobniej chip Ultra Wideband 2. generacji, który zadebiutował w iPhone’ach 15), który ma integrować się z Apple Vision Pro by zapewnić dokładniejsze śledzenie.

 

 

Pod względem konstrukcji ma wciąż posiadać stopień ochrony IP67, a także nadal oferować wymienną baterię. 

 

iPad 11

 

 

Kolejny na liście jest iPad 11. Podstawowy iPad najpewniej doczeka się typowego odświeżenia, które skupi się na podzespołach.

Mamy otrzymać: 8 GB pamięci RAM, podobnie jak w przypadku iPhone SE 4, pojawia się procesor A18, co każe sądzić, że cała rodzina przyszłorocznych urządzeń będzie zintegrowana z Apple Intellligence.

 

 

Do tego obsługa WiFi 6E, Bluetooth 5.3, a także zgodność z Apple Pencil Pro. 

 

 

Wraz z premierą nowego iPada, do oferty ma trafić także jedno z jego głównych akcesoriów, czyli Magic Keyboard.

Tym razem ma kusić zauważalnie niższą ceną spowodowaną m..in. większym użyciem silikonu, zamiast aluminium. 

 

Smart Home Wall Tablet

 

 

Na wiosnę również jest planowane zupełnie nowe urządzenie.

Będzie to montowany w ścianie tablet, za pomocą którego będziemy mogli sterować akcesoriami opartymi na ‌HomeKit‌ oraz Matter w ramach wciąż rozbudowywanego systemu Apple’s Smart Home.

 

 

Urządzenie ma posiadać 6 calowy ekran dotykowy o proporcji kwadratu, własny akumulator, kamerę oraz zintegrowane głośniki.

Będzie to samodzielne urządzenie, ale ma współpracować z innymi produktami Apple i do konfiguracji będzie wymagać ‌iPhone'a‌.

 

 

Dzięki inteligentnemu centrum domowemu Apple chce konkurować z Amazonem i Google, które mają podobne urządzenia.

 

Kamera Smart Home

 

 

Jeśli drapaliście się po głowie po co nam tablet ścienny od Apple, to być może to kolejne urządzenie pozwoli wam to lepiej zrozumieć.

Jak już wspomniałem, marka chce mocno rozbudować segment urządzeń smart home i jedną z nowości ma być domowa kamera integrująca się z urządzeniami Apple w ramach funkcji bezpieczeństwa.

Ma być ona wyposażona między innymi w łączność bezprzewodową, śledzenie oparte na sztucznej inteligencji oraz pełną integrację z Siri.  

 

MacBook Air z procesorem M4

 

 

Naturalną koleją rzeczy będzie odświeżenie linii MacBooków Air o nowe procesory M4 - ponowne będziemy mieć do wyboru modele 13 i 15 calowe.

 

 

Oprócz tego, komputery mają oferować obsługę Thunderbolt 4, większą baterię, 16 GB RAMu na start, WiFi 7  Tu również należy się spodziewać premiery jeszcze w pierwszym kwartale 2025 roku.

 

 

Ceny zaczną się od 1099 USD za model 13-calowy i 1299 USD za 15-calowy, co będzie odpowiadać cenom MacBooka Air z M3.

 

Mac Studio z M4 Ultra

 

 

Skoro była mowa o aktualizacji MacBooków Air, to oczywiście nie może zabraknąć aktualizacji profesjonalnej stacji roboczej, czyli Maca Studio.

Miałby on być napędzany najmocniejszym procesorem M4, czyli wersją Ultra. Przewiduje się, że miałby on zostać zaprezentowanych w ramach przyszłorocznego WWDC.  

 

iPad Pro z procesorem M5 

 

 

Biorąc pod uwagę dość nieprzewidywalny kalendarz premier poprzednich premier iPada Pro, trudno jednoznacznie określić, kiedy dokładnie mógłby on zadebiutować w przyszłym roku.

Najbardziej logicznym wydaje się być pierwsza połowa roku ze względu na to, że to właśnie iPad Pro jako pierwsze urządzenie było wyposażone w procesor M4 i niewykluczone, że tym razem będzie podobnie. 

 

 

Przewiduje się, że iPad Pro z procesorem M5 być może doczeka się jeszcze mniejszego układu scalonego, który jednocześnie będzie posiadać więcej tranzystorów.

Ekran nowego iPada Pro nadal będzie oferowany z tą samą technologią OLED, która została dobrze przyjęta w tym roku.

 

 

Nowy iPad to rzecz jasna kolejna próba podniesienia wydajności, czy energooszczędności.

 

 

Tu również miałaby zawitać większa porcja ramu na start - minimum 16 GB, a być może nawet 32 GB w przypadku wyższych poziomów pamięci masowej. 

 

Apple Vision Pro 2

 

 

Mogłoby się wydawać, że to jest jedna z tych najmniej ekscytujących wieści, bo mówimy tu przecież o urządzeniu, którego obecne ograniczenia konstrukcyjne.

Wreszcie cena, czy dostępność sprawiają, że mało kogo obejdzie to, że nowy model ma być napędzany przez procesory M5, a większość zmian skupi się na oprogramowaniu.

 

 

Ale od kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze pogłoski o tym, że Apple miałoby pracować nad tańszą alternatywą tego urządzenia, to nie ukrywam, że poczułem lekki dreszczyk ekscytacji.

Mam również nadzieję, że finalnie nie będzie to dreszczyk wyceniony na 10 tysięcy złotych.

 

 

Tak, czy inaczej ma to sens zważywszy na obecność takich urządzeń jak choćby Meta Quest - fajnie gdyby Apple w przyszłości chciało zwojować ten właśnie rynek urządzeń.  

 

Apple Watch 11

 

 

Nie ukrywam, że jest to jedna z tych premier, o którą boję się najbardziej, bo jubileuszowa 10 pokazała, że marka nie była gotowa na pokazanie czegoś absolutnie przełomowego.

 

 

Przed 11 generacją tego Smart zegarki stoi zatem nie lada wyzwanie.

Faktem jest, że jest jedno z tych urządzeń od Apple, które najwolniej przechodzi zmiany.

 

 

Gdyby potwierdziły się plotki na temat wyświetlacza MicroLED, czy obecności zaawansowanych czujników monitorujących ciśnienie krwi, czy poziomu glukozy, to myślę, że takim zegarkiem Apple rozbiłoby bank.

Nawet jeśli pod względem samego designu nic się nie zmieni. 

 

AirPods Pro 3

 

 

Wiele osób, w tym ja, liczyło na tegoroczną premierę AirPodsów 3 wyposażonych w nowy chip H3 i oferujących nowe rozwiązania jeśli chodzi o emisję dźwięku.

Tymczasem dostaliśmy aktualizację programową do obecnego modelu Pro 2, które to oferują od teraz badanie słuchu w ramach aplikacji zdrowie.

 

 

Również pełnią one funkcję aparatu słuchowego, a właściwie wypadałoby powiedzieć, że po prostu wzmacniają docierające dźwięki.  

Plotki o ulepszeniach Airpodsów Pro 3 nawiązują do kolejnych funkcji śledzenia zdrowia, rzecz jasna chipset H3 oraz potencjalnej integrację z Apple Intelligence.

 

 

Pytanie, czy zmiany objęłyby również samą konstrukcję słuchawek, czy choćby czas pracy na baterii. 

 

iPhone 17

 

 

Omawianie już tematu iPhonów 17 wydaje mi się narazie zbyt abstrakcyjne, ale nie można ignorować coraz to intensywniejszych plotek na temat tego, że naturalnie uświadczymy tutaj nowy procesor A19.

 

 

Częstotliwość odświeżania 120 Hz we wszystkich modelach czy to że model Pro Max, a konkretnie aparat z teleobiektywem ma zostać zaktualizowany o matrycę obsługującą rodzielczość 48 Mpix.

 

 

Choć to co wzbudza największe emocje, to często wspominany iPhone 17 Air, który przede wszystkim miałby oferować najsmuklejszy profil w historii, oraz posiadać zaawansowaną powłokę antyrefleksyjną. 

 

Nowe komputery z procesorem M5 

 

 

Rok 2025 najpewniej zamkną komputery Mac wyposażone w procesory Apple M5, w tym jak zawsze warianty Pro i Max.

Nową unikatową cechą tych komputerów miałby być również zauważalnie cieńszy profil oraz wyświetlacz z tandemowym OLEDem, który znamy z aktualnego iPada Pro. 

 

Podsumowanie

 

 

Jak widzicie, kalendarz prawdopodobnych premier od Apple zapowiada bogaty w urządzenia czas.

Nowy budżetowy iPhone, początek nowego rozdziału jeśli chodzi o urządzenia Smart Home, coraz bardziej zaawansowane komputery i być może powitanie zupełnie nowego iPhone’a.

 

 

Mam nadzieję, że przed nami ekscytujący rok premier i że producenci szykują dla nas ciekawe nowości.

Koniecznie dajcie znać jakie są wasze predykcje, na co czekacie i jakie funkcje, czy choćby zmiany wizualne byłyby waszym zdaniem godne tego by przeznaczyć na nie pieniądze.

Tymczasem z mojej strony to wszystko, dziękuję za Wasz czas i uwagę. Do zobaczenia!